„Kino, którego nie ma” – spotkanie z Katarzyną Hadałą w ramach cyklu „Zmieniają się krajobrazy”
20 listopada 2024 r. w WiMBP odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „Zmieniają się krajobrazy”, celebrującego rocznicę 670-lecia lokacji miasta Rzeszowa. Tym razem nasi uczestnicy doświadczyli nastrojowego czaru wspomnień. Nasza gościni, autorka publikacji „Kino, którego nie ma”, Katarzyna Hadała zabrała nas w niezwykły świat historii rzeszowskich kin.
Autorka książki wydanej w ramach kooperacji z Fundacją Rzeszowską i pod patronatem m.in. WiMBP w Rzeszowie jest fascynującą i wszechstronną postacią; autorką bloga „Lotnicze podkarpackie” o regionalnym lotnictwie, współtwórczynią popularnonaukowego formatu radiowego „Radiolatorium”. Pracowała także jako dziennikarka, konferansjerka oraz zajmowała się marketingiem instytucji publicznej związanej z naukami technicznymi. Obecnie współpracuje z portalem „Damosfera”, gdzie publikuje m.in. rozmowy z ciekawymi ludźmi. Dumnie reprezentowała wiedzę na temat kina będąc inicjatorką i koordynatorką projektu „Dni Kultury Kinowej” i przewodniczką miejskich spacerów śladami miejsc, gdzie kiedyś mieściły się budynki kinowe.
Kinematografia, filmy w stylu retro, biografie gwiazd złotej ery Hollywood, to tematy poruszane w niezliczonych programach telewizyjnych czy na fanowskich spotkaniach w instytucjach kultury oraz klubach. Jednak architektoniczna strona historii kina to kwestia równie wciągająca i naszpikowana ciekawostkami.
Katarzyna Hadała opowiedziała o najsłynniejszych rzeszowskich kinach, takich jak Apollo, Student, Rejs, Goplana, Zorza a także mniej znanych jak Urania, Henryka, Bajka i wielu innych (w sumie aż 22-óch). Dowiedzieliśmy się jakie okoliczności i osoby odpowiadały za ewolucję kin w Rzeszowie. Jak z objazdowych atrakcji przekształciły się w budynki, w których działo się, oj działo… Walki bokserskie, pożary, tupanie z niezadowolenia, gdy taśma pękła w trakcie seansu i wiele innych „sensacji”. Warto także wspomnieć o niezwykłej atmosferze panującej na salach kinowych, gdzie wśród papierosowego dymu nierzadko widzowie na głos kibicowali aktorom lub dyskutowali między sobą.
Uczestnicy spotkania od początku mogli włączać się do opowieści Katarzyny Hadały wraz z własnymi anegdotami. Uatrakcyjniło to nasze wydarzenie, a także sprawiło, że każdy mógł nostalgicznie powrócić do lat młodości lub dzieciństwa.
Serdecznie dziękujemy Katarzynie Hadale oraz uczestnikom spotkania za kinowy wieczór pełen wspomnień, humoru i ciekawostek.
Sylwia Wierzbińska
Dział Udostępniania Zbiorów