Spotkanie DKK w Filii Nr 8 WiMBP w Rzeszowie o książce "Czas wojny, czas miłości" Victorii Gische
„Tęsknota za prawdziwą miłością jest zawsze taka sama, niezależnie od czasów”
Victoria Gische- z wykształcenia i z zamiłowania historyk, autorka powieści łączących wątki historyczne i romansowe. Zadebiutowała książką „Lucyfer. Moja historia”. W kolejnych książkach („Kochanka królewskiego rzeźbiarza”, „Brzydka królowa”, „Tajemnice królów” ) przenosi czytelników do czasów starożytnego Egiptu, a także na polski piętnastowieczny dwór królewski. Victoria Gische to pseudonim literacki pisarki, to prawdziwe nazwisko babci jej ojca. Brzmi obco ponieważ pradziadkowie mieli niemieckie pochodzenie.
„Czas wojny, czas miłości” to bez wątpienia powieść łącząca wątki historyczne i romansowe.
Akcja powieści rozpoczyna się w 1891 roku, a kończy w 1941 roku. Wraz z bohaterami znajdziemy się w wielu niezwykłych miejscach : w Polsce, kilku miastach Stanów Zjednoczonych, Londynie, Berlinie, Irlandii, Egipcie i Jerozolimie. Wszystkie one zostały przez autorkę opisane z dużą dokładnością. Powieść opowiada losy kobiet z rodu von Goch : Róży, Leny i Nory.
„Ci, których kochamy, nie umierają nigdy, bo miłość to nieśmiertelność”
Róża von Goch – właścicielka dworu w Nieczujowie próbuje przekonać swojego jedynego syna Henryka, by zerwał zaręczyny z Aleksandrą Świerczyńską. Ma uzasadnione powody, by podejrzewać, że dziewczyna po wypadku może mieć trudności z zajściem w ciążę. Henryk jednak jest nieprzejednany. On nigdy nie łamie raz danego słowa. Dochodzi do ślubu. Po kilku latach pojawią się na świecie dwie dziewczynki : Lena i Nora. To wielka radość dla rodziny, która jednak nie trwa długo. Aleksandra umiera tuż po narodzinach drugiej córki. Po śmierci żony Henryk podejmuje decyzję o wyjeździe z matką i córkami do Stanów Zjednoczonych. Popłyną słynnym statkiem Titanic. Podczas katastrofy Henryk ginie. Lena, Nora i Róża zostają same. Na szczęście w Stanach mogą liczyć na pomoc przyjaciół ojca. Od tej chwili życie Nory i Leny zupełnie się zmieni. Przez całą opowieść będziemy śledzić ich wzajemne siostrzane relacje, które nie należą do najłatwiejszych.
„Przyjaciel to ktoś, kto rozumie twoją przeszłość, wierzy w twoją przyszłość i akceptuje ciebie takim, jaki jesteś”
W roku 1917, gdy w Europie trwa Wielka Wojna, Lena wbrew woli bliskich postanawia przypłynąć do Europy. Wkrótce znajdzie się w miasteczku Ypres, gdzie zorganizowano placówkę medyczną. I chociaż nie miała żadnego medycznego doświadczenia, dzięki swojej intuicji uratowała niejednego rannego. Pod jej opiekę trafia młody Irlandczyk – Roan O’Neill. Chłopak jest w depresji po stracie ukochanego wujka. Ona i Roan zbliżają się do siebie, a to co zaczęło się jako przyjaźń, okaże się prawdziwym uczuciem. Ich drogi rozejdą się jednak na kilka lat. I choć w życiu Leny pojawi się inny mężczyzna Tristan, z którym się zaręczy, nie będzie umiała zapomnieć o Roanie. Kiedy spotkają się przypadkowo, a Roan dowie się, że Lena jest zaręczona wpadnie w gniew i odejdzie. Lena zaś zerwie zaręczyny, bo nie będzie chciała unieszczęśliwiać Tristana. Wszyscy troje uniosą się niepotrzebną dumą. Czy los połączy znowu zakochanych? A jeśli tak, czy dadzą sobie drugą szansę? Czy będą umieli wybaczyć?
„Warto czekać całe życie na jedną chwilę szczęścia…”
To właśnie ten wątek romansowy wysuwa się na pierwszy plan. Z nim związane będą wszystkie późniejsze wybory Leny, Roana i Tristana. Nie tylko Lena przeżywać będzie miłosne rozterki, nie zabraknie ich także w życiu Nory.
„Jest jedna zasadnicza rzecz określająca wyjątkowość człowieka – pasja”
Wiele wątków opisanych jest skrótowo i pobieżnie oprócz tego, który dotyczy wyjazdu Leny na wykopaliska do Egiptu. Te rozdziały zostały najbardziej skrupulatnie opisane, co świadczy o zamiłowaniu pisarki do tego tematu. W jednym z wywiadów internetowych powiedziała ona, że Egiptem zaczęła się interesować już w podstawówce.
„Czas wojny, czas miłości” to opowieść, w której bohaterom przyszło żyć w niełatwych czasach i radzić sobie z wieloma przeciwnościami losu. Nikogo nie ominą trudne doświadczenia. Niektórym uda się dojść do celu, znaleźć bezpieczne miejsce i przetrwać, innym niestety nie. To historia o trudnych rodzinnych relacjach, uczuciowych rozterkach, o próbach zmierzenia się z brutalną wojenną rzeczywistością, godzeniem się ze stratą najbliższych, rozłąką, tęsknotą. A także o podejmowaniu odpowiednich wyborów, by dalej móc żyć. Ale przede wszystkim o poszukiwaniu prawdziwej miłości. To książka gdzie fikcja splata się z prawdziwą historią i gdzie na drodze fikcyjnych bohaterów staną postaci historyczne. Takie jak : Maria Skłodowska-Curie i jej córka Irene, Howard Carter ( słynny angielski archeolog i egiptolog, odkrywca grobowca Tutanchamona ), czy Michael Collins ( irlandzki przywódca rewolucyjny, założyciel IRA ).
Książka napisana została pięknym językiem literackim. Autorce nie można odmówić talentu do opisywania wydarzeń historycznych. Wszystkie one zostały opisane bardzo realistycznie. Bohaterowie są prawdziwi i wzbudzający sympatię. Na uwagę zasługuje ciekawa konstrukcja powieści, na początku każdego rozdziału mamy jakiś inspirujący cytat, a poniżej opis miejsca i datę.
Akcja powieści posuwa się szybko do przodu, zwłaszcza pod koniec. Pomiędzy niektórymi rozdziałami jest duży przeskok czasowy ( nawet o kilka lat ), ale autorka znalazła na to sposób, wplatając do fabuły liczne listy, które skrótowo pokazują, co zmieniło się w danym okresie czasu u któregoś z bohaterów. Mamy tu zaskakujący finał opowieści, pozostawiający jednak w czytelniku wiele pytań bez odpowiedzi. Sądziłam, że historia Leny zakończy się inaczej. Uważam również, że autorka mogła się pokusić o ciąg dalszy.
„Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeżeli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu” . (Vincent van Gogh)
Małgorzata Świder - moderatorka DKK w Filii Nr 8 WiMBP w Rzeszowie